Kandydatka do Sejmu z ramienia Bezpartyjnych chce likwidacji stanowiska pracy kontrkandydata

Podczas LXXI Sesji Rady Powiatu Trzebnickiego z dnia 27 września br. dość nieoczekiwanie poruszony został temat arkuszy organizacyjnych szkół średnich powiatu trzebnickiego na rok szkolny 2023/2024. Okazało się, że starosta Małgorzata Matusiak wydała polecenie wprowadzenia zmian, które likwidują stanowisko pracy jej kontrkandydata w wyborach parlamentarnych Roberta Byrskiego ze Żmigrodu.

Radny Paweł Oleś, jednocześnie członek Zarządu Powiatu Trzebnickiego, zadał staroście Małgorzacie Matusiak pytania dotyczące likwidacji stanowiska kierowniczego w Powiatowym Zespole Szkół w Żmigrodzie. Jako członek zarządu nie krył zaskoczenia w związku z takimi decyzjami. Tym bardziej, że zostały one podjęte jednoosobowo przez starostę bez konsultacji z Zarządem.

We wtorek 26 września, dzień przed sesją powiatową, starosta Małgorzata Matusiak wysłała do Powiatowego Zespołu Szkół w Żmigrodzie pismo informujące, że od 1 października stanowisko kierownika gospodarczego ma zostać zlikwidowane. Jak się okazuje osobą, która zostanie bez pracy jest aktualnie startujący w wyborach do Sejmu kandydat Trzeciej Drogi Robert Byrski.

Starosta Małgorzata Matusiak decyzję tę uzasadnia chęcią oszczędności w budżecie oświatowym i centralizacji stanowisk. Zastanawia jednak fakt, że pismo o likwidacji stanowiska kierownika gospodarczego poszło jedynie do jednej placówki oświatowej – dokładnie tej, gdzie pracuje żmigrodzki kontrkandydat starosty Małgorzaty Matusiak w wyborach do Sejmu.

Starosta zapewniała radnych, że takie same pisma odnośnie kierowników gospodarczych zostaną doręczone dyrektorom pozostałych dwóch placówek oświatowych, gdzie organem prowadzącym jest Powiat. Wydaje się jednak, że decyzja taka została podjęta w trakcie dyskusji z radnymi powiatowymi – tak, aby likwidacja stanowiska w jednej tylko placówce nie była jednoznaczna.

– Jaki to jest sygnał do pracowników jednostek podległych Staroście Powiatu Trzebnickiego? – pyta radny Wiktor Lubieniecki. – Taki, że jeśli ktokolwiek wystartuje do jakichkolwiek wyborów bez akceptacji Pani Starosty, straci pracę. Nie twierdzę, że tak jest, ale ludzie tak to mogą odebrać i tak uważać – kończy radny.

– Przykro, że w czasach demokracji nie możemy podejmować takich decyzji czy możemy kandydować, czy nie możemy kandydować – i czy się mamy czegoś bać – dodała Przewodnicząca Rady Powiatu Trzebnickiego Joanna Wiraszka.

Ostrzeżenie od wysłanników starosty

Sprawą likwidacji stanowiska pracy żmigrodzkiego kontrkandydata starosty zainteresowała się prasa ogólnopolska. W swej wypowiedzi dla Gazety Wyborczej Robert Byrski nie kryje, że otrzymał niepokojące sygnały dużo wcześniej. – W chwili gdy moja kandydatura na posła została zaakceptowana przez kierownictwo PSL, pani starosta Matusiak poprzez swoich ludzi wysłała mi komunikat, że jak nie zrezygnuję z ubiegania się o mandat, stracę pracę – mówi Robert Byrski.

– Nigdy bym się nie spodziewał, że w demokratycznym państwie może dojść do takiej sytuacji, kiedy to jeden z kandydatów w wyborach do sejmu chce likwidować stanowisko pracy swojemu kontrkandydatowi i to w trakcie kampanii wyborczej. Uważam że jest to nadużycie władzy przez panią starostę Małgorzatę Matusiak – mówi kandydat Trzeciej Drogi. – Pani starosta prowadzi politykę autorytarną, nie licząc się z głosem innych ludzi – dodaje Robert Byrski.

Takich działań podczas kampanii się nie robi

W rozmowie z Gazetą Wyborczą słów oburzenia nie krył szef dolnośląskich struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego.

– To działanie wprost ze standardów pisowskich – komentuje Paweł Gancarz. Przypomina, że Małgorzata Matusiak była członkiem jego partii. Byrski w jej szeregach wciąż jest. – Czysto po ludzku takich działań podczas kampanii się nie robi – mówi Gancarz.

Dyrekcje szkół nie wyobrażają sobie funkcjonowania bez kierowników gospodarczych

Starosta Małgorzata Matusiak informację o zamiarze likwidacji stanowisk kierowników gospodarczych z dniem 1 października, przekazała dyrekcji Powiatowego Zespołu Szkół w Żmigrodzie pismem odebranym w środę 27 września, czyli na trzy dni robocze przed likwidacją. Dyrektorki z Powiatowego Zespołu Szkół nr 2 w Trzebnicy oraz z Liceum Ogólnokształcącego w Trzebnicy takich pism nie otrzymały. Po środowej sesji powiatowej zostały jedynie zaproszone do siedziby Starostwa Powiatowego, gdzie przekazano im informację, iż takie decyzje mogą zapaść. Żadna z trzech dyrektorek nie wyobraża sobie jednak, aby przy tak dużych jednostkach oświatowych nie było kierowników gospodarczych.

Starosta Małgorzata Matusiak usprawiedliwia swoją nagłą decyzję tym, że dwa lata temu pojawiły się pierwsze informacje o pomyśle centralizacji i reorganizacji stanowisk. Członkowie Zarządu Powiatu nie przypominają sobie takich informacji. Owszem, dwa lata temu były prowadzone rozmowy odnośnie centralizacji, ale chodziło o księgowość oraz kadry. Nigdy nie rozmawiano o centralizacji stanowisk kierowników gospodarczych.

„Zapomniała Pani, że sprawowanie władzy to służba”

Sprawa nagłej likwidacji stanowiska pracy osoby będącej żmigrodzkim kontrkandydatem starosty Małgorzaty Matusiak w wyborach parlamentarnych wygląda nieciekawie. Kwestia nie była konsultowana ani z Zarządem Powiatu, ani z dyrekcjami poszczególnych placówek. Dodatkowo decyzja została przekazana na ostatnią chwilę. Padają zatem uzasadnione pytania czy nie jest to zemsta polityczna za decyzję o kandydowaniu Roberta Byrskiego z miasta, gdzie Małgorzata Matusiak ma największy elektorat.

– Pani Starosto, najwyraźniej zapomniała Pani, że sprawowanie władzy – nie tylko na szczeblu krajowym ale i w samorządach – to służba i powołanie, to rzetelne zdobywanie wiedzy, to odpowiedzialność, troska o rodzinę, szacunek dla tradycji i przede wszystkim dla człowieka, szacunek dla wartości narodowych i chrześcijańskich. Na wiele z tych wartości często się Pani powołuje. Patron naszej szkoły św. Jan Paweł II mówił: „Tyle wolności ile odpowiedzialności”, „wolność pozbawiona wartości często przemienia się w jawny lub ukryty totalitaryzm” – mówi Robert Byrski.

Top